La Grande Collection Pays d’Oc Grenache Marselan 2018

Tydzień temu opisywałem wino z Carrefoura, oznaczone jako Le Grande Collection opisane tutaj. Tym razem wino oznaczone jako Pays d’Oc czyli z regionu winiarskiego Langwedocja-Roussillon, który administracyjnie od pięciu lat funkcjonuje pod historyczną nazwą Oksytania. Wina nadal są sygnowane marką Languedoc-Roussillon – być może dlatego, że przyzwyczajenia konsumentów są ważniejsze niż decyzje administracyjne kolejnych prezydentów Republiki Francuskiej. Ważniejszym jednak jest fakt, że z tego rozległego regionu można otrzymać zarówno zwykłe wina stołowe jak i całkiem ciekawe perełki, może być dla wino-odkrywców ciekawym wyzwaniem.

Rocznik 2018, a zatem wino starsze od opisywanego poprzednio, jest ciekawą kombinacją najpopularniejszego w tej części Francji szczepu grenache z marselan – krzyżówki właśnie tegoż grenache z cabernet sauvignon, opracowanej w latach 60-tych ubiegłego wieku. W efekcie prac winiarzy uzyskano wino o głębokim, czerwonym kolorze, mocnych aromatach skórzanych, śliwkowowych i pieprznych w zapachu, solidnym ciele i całkiem długim finiszu pełnym tanin.

Można śmiało rzec, że wino dość typowe dla produktów winiarskich Langwedocji, raczej nie doceniane przez koneserów. Ale za to może się podobać w naszych szerokościach geograficznych, szczególnie do potraw z gęstymi, mięsnymi sosami serwowanych w zimowe wieczory.

Wino dobre w cenie ok. 25 zł. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Advertisement
La Grande Collection Pays d’Oc Grenache Marselan 2018

Côtes du Roussillon Syrah Grenache 2019

Choć blogerska degustacja win z sieci Carrefour nie napawała mnie większym entuzjazmem stwierdziłem, że warto dać szansę winom również z tej sieci. Bo o ile nieźle poznałem ofertę głównego konkurenta – Auchan, oraz ciekawszych win z E’Leclerca – to wina z trzeciej największej sieci francuskich supermarketów jakoś mi umykały. A szkoda, bo pamiętam z początków mojego zainteresowania wina francuskie z Carrefoura były dla mnie punktem startu. Szczególnie te z Côtes du Rhône.

Na start wina sygnowane jako La Grande Collection – więc przynajmniej w teorii wizytówka Carrefoura – Syrah Grenache Côtes du Roussillon 2019. Fakt, że wino pochodzi z tej apelacji napawało mnie już większym entuzjazmem niż piękne określenia sprzedawcy zaliczające je do wspaniałej kolekcji, choć jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że rocznik 2019 jest jednak bardzo, ale to bardzo młody. Choć być może styl wina właśnie taki ma być – wino młode, a niby już grande

Côtes du Roussillon Syrah Grenache 2019

W efekcie wyszło całkiem nieźle – w kieliszku wino prezentowało piękny, czerwony kolor z fioletowymi pobłyskami. W zapachu wino z nutami dojrzałych czerwonych owoców przechodzących w nieco leśne i ściółkowe aromaty delikatnym dodatkiem czerwonej papryczki. W smaku rzeczywiście początkowo lekkie i radosne, ale ciekawie się rozwijające w kieliszku w kierunku dojrzalszych smaków. Alkohol powoli znika, podobnie jak dominująca kwasowość i nieco tanin. W sumie może nie dość długie, ale przyjemne w smaku.

Jak za wina za 2 dychy (we Francji jest w podobnej cenie) to całkiem niezłe wino. Do pieczonych czy grillowanych kiełbasek, pieczonej kaczki czy serów. Oczywiście żadne to grande ale collection już może być.

Wino dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Côtes du Roussillon Syrah Grenache 2019