Nazwisko István Szepsy jest znane miłośnikom win z Tokaju zarówno na Węgrzech, jak i za granicą. Jego wina są bardzo często odniesieniem dla innych producentów, choć wielu z nich uważa ich stylistykę za zbyt tradycyjną. Ale nawet nie będąc wielkim miłośnikiem tej czy innej szkoły win tokajskich warto zapoznać się z tymi bardzo dobrymi winami. Dzięki zaproszeniu do siedziby firmy w Mád miałem szansę zapoznać się z częścią z nich.
Choć nazwisko Szepsy występuje w tokajskich annałach co najmniej od końca XVI wieku to zabłysło pownownie w XX wieku. Właśnie w tym czasie István Szepsy, w tych ciemnych dla win tokajskich komunistycznych czasach, starał się walczyć o jakość produkowanych w regionie win i dziedzictwo Tokaju. Udało mu się np. ukryć przed rządzącymi komunistami niezależną działkę czterech hektarów własnych winnic, którą samodzielnie uprawiał aż do lat 70. XX wieku produkując wino jakościowo odbiegające od “masówki” i eksperymentując z winami. Ta zabawa w kotka i myszkę z komunistami mogłaby się wydawać kolejną “miejską legendą”, ale wszyscy, którzy żyli w czasach komunizmu wiedzą, jak bałaganiarski to był system i było to po prostu możliwe. Kluczowym jednak dla Istvána Szepsy stał się rok 1990 roku, kiedy nie tylko mógł wykupić prywatyzowane (wcześniej upaństwowione, czytaj zabrane przez komunistów) działki, ale również produkować własne wina. Wina o wysokiej jakości, które przywrócą regionowi należne mu miejsce. Powoli dokupywał kolejne działki i dziś to ok. 52 hektarów nasadzeń, z których produkuje się mniej niż 50 000 butelek. Główną odmianą jest rzecz jasna furmint, choć w produkcji wykorzystywane są również winogrona z odmiany hárslevelű. Kluczem dla Istvána Szepsy są siedliska winogron, lokalne cru, dające rosnącym tam winogronom szansę na wysoką jakość materiału do pracy w winiarni. Takie nazwy jak Betsek, Úrágya czy Szent Tamás to znak wysokiej jakości tokajskich win.
Degustację dla bloggerów i importerów z Polski prowadził István Szepsy Jr, przejmujący po ojcu pałeczkę w przedsiębiorstwie.

Szepsy Betsek Tokaji Furmint 2020
Betsek to jedno ze wzgórz widocznych z szosy prowadzącej do Mád. Dość łagodne i dla chętnych nie tylko możliwy jest podjazd pod samo wzgórze, ale i stosunkowo nietrudne wejście na sam szczyt. W winnicy gleba to głównie glina, choć pojawia się równiez jakże typowy dla Tokaju biały tuf. Nasady są 60-letnie, co w przypadku furminta jest znakomitym wiekiem dla jakości winogron.
Winogrona do produkcji były rzecz jasna zbierane ręcznie. Fermentacja odbywała się w dębowych beczkach, a co ciekawe wino przechodziło następnie fermentację jabłkowo-mlekową. Wyprodukowane wino dojrzewało przez 8 miesięcy w 300-litrowych dębowych beczkach. W efekcie otrzymano wino o mocnej koncentracji, sporej dawce kwasowości balansowanej przez owocowość, świeżością i niezłym potencjałem do starzenia. Główne aromaty to gruszka, wanilia. W smaku wyraźne są również nuty mineralne, które stają się silnie obecne w długim finiszu.
Wino w mojej opinii bardzo dobre i warto zwrócić na nie uwagę przy poszukiwaniu win do dań rybnych, ewentualnie z drobiu z białym sosem (opartym na maśle czy śmietanie).
Szepsy Hasznos Tokaji Furmint 2020
Kolejne wino pochodziło z winnicy Hasznos, z miejscowości Tállya. Miejscowość ta jest położona na północ od Mád na drodze do Abaújszántó. To wino to pierwszy rocznik z lokalizacji, gdzie gleba jest mieszanką tufu ryolitowego i kwarcu. Winnica została założona, przejęta w 2013 roku i opiera się głównie o nowe nasady i stare krzewy w wieku ok. 60 lat. Ograniczenie plonu i wiek krzewów daje wino sporą koncentrację.
Podobnie jak w przypadku wina z Betsek fermentacja odbywała się w dębowych beczkach. I podobnie przeprowadzona została fermentacja jabłkowo-mlekowa. Następnie wino leżakowało w nowych oraz używanych 300-litrowych beczkach przez 8-9 miesięcy.
W efekcie mamy wino, w którym dominują nuty gruszki oraz pigwy. Dużo bardziej odczuwalne są w tym winie nuty mineralne, momentami wręcz słone, zaś finisz nie jest już tak długi, jak u poprzednika.
Wino odebrałem jako całkiem dobre, choć nie oceniłem tak wysoko, jak poprzednika. W tym przypadku wino raczej do białych mięs, niż do ryb, chyba że morskich i tłustych. Acz w przypadku kuchni węgierskiej ryby morskie nie są aż tak popularne.
Szepsy Úrágya 63 Tokaji Furmint 2020
Úrágya to pierwsze siedlisko na wzgórzach w Mád, którym István Szepsy się zainteresował. Obserwacje, testy, nawet wiercenia pokazały jednak potencjał tego siedliska. A za nim poszły inne: Szent Tamás, Betsek, Nyúlászó, których nazwy są dziś ściśle związane z winami Istvána Szepsy.
Úrágya położona w zachodniej części Mád. W winnicy rosną prawie 65-letnie winorośle. Wino było fermentowane na dzikich drożdżach w dębowych beczkach, a następnie przez 9 miesięcy dojrzewało w tych samych beczkach.
W przypadku tego wina można mówić o niezwykle powściągliwych aromatach przy jednoczesnej elegancji. Warto nieco się zatrzymać przy zapachu tego wina, bo nie jest ono natarczywe, a pięknie rozwija się w kieliszku.
W smaku wino delikatne, choć z wyraźnie zanaczona jest owocowość i kwasowość. Podobnie jak w zapachu dominują nuty brzoskwiń i zielonego jabłka. Wino ma długi, delikatny finisz. Bardzo dobre.
To raczej wino kontemplacyjne, niż do łączenia z potrawami. Warto się nim delektować raczej w zaciszu domowym niż na tarasie.
Szepsy Szent Tamás 46 Tokaji Furmint 2020
To chyba jedna z najbardziej znanych lokalizacji w Tokaju. W odróżnieniu od Úrágya Szent Tamás poożony jest we wschodniej części Mád. I co jest niezwykle ciekawe prezentuje interesującą mieszakę gleby: czerwona glina, zeolit, riolit (twarda skała zbliżona do granitu) oraz tuf. Działka nr 46 jest niewielka – to zaledwie 0,98 ha nasad furminta.
Wino fermentowało w dębowych beczkach, a następnie dojrzewało w nich przez 8 miesięcy. Elementem przewodnim w tym winie jest rzecz jasna mineralność, która obok kwasowości i owocowości wybija się na pierwszy plan. Wino bardzo dobre, zdecydowanie do łączenia z potrawami, szczególnie rybami.
Szepsy Késői Tokaji Furmint szüret Mád 2021
Choć wina z kategorii late harvest stały się już całkiem popularne w Tokaju to są jednak nadal pewną nowością. Tradycyjnie wina słodkie z opóźnionego zbioru to szamorodni bądź aszu, a to z faktu wykorzystywania gron zaatakowanych szlachetną pleśnią botritis. Late harvest jest pozbawiony takich gron, brak stylistyki i aromatów typowych dla tych dwóch typów win, ale ma swoje zalety jako wino globalnie znane i lubiane. Dodawszy do tego cechy furminta, a przed wszystkim jego wysoką kwasowość, mogą być to wina całkiem ciekawe.
Istvána Szepsy na bazie 32 lat doświadczeń wyselekcjonował klony furminta i w winnicy Urbán uruchomił produkcję wina pod kątem late harvest. W efekcie uzyskano wino bez botritis, ale bogate i harmonijne.
Wino fermentowało w kadziach ze stali nierdzewnej, a następnie leżakowało przez sześć miesięcy w nowych i używanych 300-litrowych dębowych beczkach. Wino butelkowano z 86,2 gramami cukru resztkowego. Charakterystyczne dla Tokaju nuty mineralne połaczone są z aromatami pigwy, gruszki i cytrusów. Wino bardzo dobre i stanowiłoby nie tylko świetny wybór dla cioci na imieniny, ale również jako towarzysz deserów.
Szepsy Édes Tokaji Szamorodni 2016
Kolejne wino słodkie to szamorodni, a a zatem tokajski klasyk. Wino wyprodukowano w 60% z odmiany furmint, w 20% z hárslevelű i w 20% z sárgamuskotály. Można stwierdzić – klasyka. Wino fermentowało na dzikich drożdżach w 300-litrowych beczkach, a następnie po dwóch latach leżakowania zostało zabutelkowane.
Wino jest niezwykle aromatyczne w zapachu . Dominują nuty owoców: brzoskwinia, gruszka, pigwa. Delikatnie wyczuwalne są nuty botrytis. W smaku mocno wyczuwalna owocowość i jeszcze bardziej cukier resztkowy (177 gramów) świetnie zbalansowany z kwasowości i mineralnością. Wino długie i bardzo dobre. Do degustowania zawsze i wszędzie.
Szepsy Tokaji Aszú 6 Puttonyos 2017
2017 był bardzo dobrym rocznikiem dla produkcji win słodkich. Dużo słońca, zimne noce, chłodne poranki i odpowiednie opady we właściwym czasie. Efektem takiej pogody była spora aktywność botritis, dzięki czemu można było wyprodukować nie tylko szamorodni, ale i szlachetne aszú.
Aszú jest czołowym produktem winiarni Szepsy (estate wine) i w 2017 roku aszú zostało wyprodukowane z odmian: 70% furmint, 20% hárslevelű i 10% sárgamuskotály. Grona zebrane zostały z winnic w Mád, Bodrogkeresztúr i Tállya, a rosły na glebach z czerwonej glinki, zeolicie i twardym tufie riolitowym.
Po ścisłej selekcji gron nastąpiła spontaniczna fermentacja w dębowych beczkach. Następnie wino dojrzewało przez prawie dwa i pół roku w nowych i używanych (second wave) 300-litrowych beczkach z dębu zemplińskiego. W efekcie uzyskano wino o 260 gramach cukru resztkowego, 8,5 grama kwasowości i 10% alkoholu.
Wino jest o sporej koncentracji, bogate w aromaty, wielowymiarowe i z wyraźną kwasowością. Eleganckie, oleiste, ale nadal świeże, emanuje żywotnością i długim finiszem.
Wino znakomite, zdecydowanie kontemplacyjne.
Degustacja win pokazała klasę win Szepsy. Trudno się więc dziwić, że winiarnia Szepsy z Mád została wybrana najlepszym europejskim producentem wina 2022 r., zaś István Szepsy Sr otrzymał również nagrodę Golden Vines Hall of Fame. To wyraźne wyróżnienie dla tego producenta, gdy żaden inny producent z Węgier nie otrzymał takiej nagrody. W roku 2023 winiarnia ponownie startuje w konkursie. Jakie będą wyniki – zobaczymy. Ale już dzis trzymamy kciuki. A ci, którzy są chcą zagłosować, nie tylko wina od Istvána Szepsy, mogą to zrobić na stronach organizatora https://survey.liquidicons.com/
Jerzy Moskała