Casa da Passarella Somontes Reserve Serra da Estrela Dão Tinto 2013

Obecnie Casa da Passarella obejmuje 60 hektarów winnic zlokalizowanych na wysokości od 600 do 800 metrów nad poziomem morza. Co ciekawe winnice rosną na stosunkowo ubogich ubogich glebach granitowych, co jednak nie przeszkadza uzyskiwaniu dobrych plonów. Główną białą odmianą uprawianą na tych terenach jest encruzado (wino opisałem tutaj), zaś z czerwonych to te odmiany, które złożyły się kupaż tego wina.

Touriga nacional to najbardziej znana i uważana za najszlachetniejszą z odmian portugalskich. Stanowi podstawę wielu win produkowanych w całej Portugalii, a ostatnio zaczyna być sadzone również w Bordeaux. Tinta roriz to z kolei nic innego jak znane na terenie całego Półwyspu Iberyjskiego tempranillo. Alfrocheiro to odmiana głównie odpowiedzialna za głęboki kolor wina, zaś jaen to nic innego, jak znana z hiszpańskiej Galicji mencia, dająca winu lekkość i kwasowość. Całość połączona daje, co w przypadku win portugalskich jest bardzo popularne, wino o zaplanowanej przez winemakera budowie. A w tym przypadku winemakerem był Paulo Nunes.

Casa da Passarella Somontes Reserve Serra da Estrela Dão Tinto 2013

Grona do wina zbierane były ręcznie, a następnie podlegały one selekcji. Po odszypułkowaniu każda odmiana użyta do produkcji wina podlegała osobnej winifikacji w zbiornikach ze stali nierdzewnej, a następnie wino dojrzewało w beczkach z dębu francuskiego (w 50% nowych) przez 12 miesięcy, a po zabutelkowaniu w butelkach.

W efekcie uzyskano wino o dojrzałym rubinowym kolorze, o sporej koncentracji. W zapachu wino emanuje aromatami czerwonych oraz leśnych owoców, fiołka, goździków, lukrecji, jałowca i gałki muszkatułowej oraz czekolady, jak również mineralne. W smaku dojrzałe owoce świetnie zbalansowane ze świeżą kwasowością i zintegrowanymi taninami. W winie pojawiają się nuty ziołowe, zaś finisz jest długi i bardzo przyjemny.

Warto zwrócić uwagę, że wino świetnie dojrzało, a te dziesięć lat od daty produkcji dodało winu klasy. To pokazuje, jak znakomicie potrafią się starzeć wina od tego producenta i warto zastanawiać się nad zakupem również pod kątem dojrzewania win we własnych piwniczkach. Obecnie sprzedawany przez producenta rocznik 2020 ma potencjał co najmniej 8 lat na dojrzewanie.

Wino połączone z zestawem dojrzewających wędlin i serów. Sprawdziło się znakomicie.

Wino bardzo dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Advertisement
Casa da Passarella Somontes Reserve Serra da Estrela Dão Tinto 2013

Terras de Penalva Tinto Dão 2020

Tavfer Vinhos to marka Tavfer Group, która skupia dziesiątki firm z różnych sektorów, w tym rzecz jasna również produkcji wina. Produkcję wina rozpoczęło się w latach 90. w Tábua, od niewielkiej winiarni Quinta Picos do Couto. Od 2005 r. grupa rozpoczęła ekspansję kupując Quinta do Serrado i Quinta do Mosteiro w Penalva do Castelo, w regionie Dão, oraz prowadzenie trzech winnic w regionie Douro: Quinta das Braceiras, Quinta do Vale da Vila i Quinta do Vale do Viso.

Do najbardziej znanych marek grupy należy bez wątpienia Duvalley, ale obok win znanych i o odpowiedniej cenie w portfolio firmy pojawiają się również wina budżetowe. Ale całkiem dobre, wręcz bardzo dobre w relacji cena do wartości. I to jest często piękno win portugalskich, że można znaleźć rzeczywiście zacne wina w budżetowych cenach.

Terras de Penalva Tinto Dão 2020

Terras de Penalva Tinto Dão 2020 zalicza się właśnie takich win – niska cena i solidna jakość. Wino wyprodukowano z odmian tinta roriz, touriga nacional, jaen, alfrocheiro, rufete, zaś winemakerem jest António Machado. Wino o barwie rubinowej, bardzo ciemne. W zapachu intensywne aromaty dojrzałych owoców leśnych, głównie jagód. W smaku wytrawne, o solidnej koncentracji, silnym aromatem owoców leśnych oraz mineralnym, stosunkowo średniej kwasowości i długim finiszu na miękkich taninach. Wino degustowane do serów i dojrzewających wędlin wypadło bardzo dobrze, acz jego możliwości obejmują większość mięsnych potraw z wieprzowiny i lżejszych z wołowiny.

To niezwykle przyjazne wino i chyba świetnie by się sprawdziło dla wszystkich miłośników win o silnej owocowości, mocnej koncentracji i nieprzesadzonej kwasowości. Do tego relatywnie niska cena więc czegóż więcej trzeba. Kolejny dowód na potencjał drzemiący w portugalskich winach.

Wino dobre, a patrząc na cenę nawet bardzo dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Terras de Penalva Tinto Dão 2020

Caminhos Cruzados titular Dao Branco 2020 oraz Tinto 2019

Jeśli przetłumaczyć na polski nazwę “Caminhos Cruzados” to oznacza to skrzyżowanie dróg. Jest to również nazwa producenta – firmy założonej przez rodzinę Santos i funkcjonującej w miejscowości Nelas w regionie Dão. Sama nazwa titular jest dobrze znana polskim odbiorcom, bo kilka lat temu wina te były dostępne w popularnej sieci dyskontów, zaś relacja ceny do jakości była bardzo interesująca. Dziś te wina są nadal w dobrych cenach, a jakość, choć nie wybijająca się, nadal solidna.

Caminhos Cruzados titular Dao Branco 2020 oraz Tinto 2019

Caminhos Cruzados titular Dao Branco 2020 to wino białe wyprodukowane z odmian encruzado, malvasia fina oraz bical przez parę winemakerów: Manuel Vieira oraz Carlos Magalhães. Grona zbierano ręcznie, a następnie po delikatnym wyciśnięciu fermentacja i dojrzewanie odbywało się w zbiornikach ze stali nierdzewnej. W efekcie uzyskano wino dość jasne, o aromatach cytrusów i kwiatów. W smaku bardzo świeże, oparte na balansie owocowości i kwasowości, z lekka chrupkie. Wino dobre, raczej do codziennej konsumpcji do ryb i owoców morza.

Caminhos Cruzados titular Dao Tinto 2019 to wino czerwone wyprodukowane z odmian touriga nacional, alfrocheiro, jaen oraz tinta roriz. Nad produkcją czuwała ta sama para winemakerów, jak przy winie białym. Proces produkcji również opierał się o fermentację i dojrzewanie w zbiornikach ze stali nierdzewnej, co w dużym stopniu wpłynęło na styl wina. W kolorze klasyczna czerwień, dość jasna. W zapachu aromaty czerwonych owoców, nieco ziół. W smaku mocno owocowy charakter, średnia kwasowość i sporo intensywnych, drobnych tanin. Finisz średniej długości. Wino do potraw z wieprzowiny, grilla lub sałatek z pomidorami, papryką.

Jak na wina budżetowe oba prezentują się całkiem nieźle, może jedynie czerwone jest ciekawsze, pełniejsze. Szkoda, że tych win nie ma już w ofercie dyskontowej, gdyż byłyby ciekawą ofertą na lato wszędzie tam, gdzie trudno dotrzeć sklepom specjalistycznym.

Wina dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Caminhos Cruzados titular Dao Branco 2020 oraz Tinto 2019

CA&RA Dão Classico White 2019 oraz CA&RA Dão Classico Red 2017

Za skrótem CA&RA stoi firma Nuno Cancela de Abreu & Riba d’Ave, autorski projekt dwóch winemakerów: Nuno Cancela de Abreu oraz Raul Riba D’Ave, którzy sygnują swoimi nazwiskami wina z regionu Dão. Trudno naleźć o tym tandemie informacje w sieci, więcej o o firmie odpowiedzialanej za butelkowanie tych win czyli Sociedade Agricola BOAS Quintas, która również produkuje wina w Dão oraz innych regionów Portugalii.

Autorskie wina są czasem niezwykle ciekawe i można się było zatem spodziewać, że poniższe wina mogą również prezentować interesującą jakość. I w sumie wielkiego zaskoczenia nie było bo wina pokazały się całkiem przyzwoicie dowodząc jak wiele win z tego regionu jest jeszcze nieodkrytych dla rynku, choć prezentują przywoity poziom. Wina miały odpowiednio 3 i 5 lat, a mimo to ich świeżość była nad wyraz zadowalająca.

CA&RA Dão Classico White 2019 oraz CA&RA Dão Classico Red 2017

CA&RA Dão Classico White 2019
Pierwsze z tych win to wino białe wyprodukowane z odmian arinto, encruzado oraz malvasia fina. To jest standardowy zestaw dla win białych z Dão, bo choć encruzado jest traktowane jako król białych odmian w Dão, to ze względów stylistycznych bardzo często występuje również w blendach. W tym przypadku chrupkość encruzado jest nieco mniej wyczuwalna, acz świeżość jego i arinto jest jak najbardziej wyczuwalna.

Po ręcznym zbiorze sok do winogron jest wyciskany pod niskim ciśnieniem. Fermentacja odbywa się w stalowych tankach oraz betonowych kadziach. Następnie sfermentowane wina są łączone w ustalonych przez winemakerów proporcjach. Wino w kolorze jasnożółtym z zielonkawymi poblaskami. W zapachu wyczuwalne aromaty owoców cytrusowych oraz brzoskwini, a także nuty kwiatowe. W smaku świeże, wytrawne, średniej ciężkości, o dużej intensywności owoców i żywej kwasowości. Aromaty w smaku nieco kojarzą się z dojrzewaniem w beczce, acz raczej to zasługa malvasi i dojrzewania w butelce.

Wino było serwowane do sałatek i zimnych wędlin, w tym białej kiełbasy, i sprawdziło się znakomicie. Wino bardzo dobre i warte zainteresowania ze względu na całkiem korzystną relację ceny do jakości.

CA&RA Dão Classico Red 2017
Wino czerwone wytworzono z odmian touriga nacional, alfrocheiro oraz jaen. Zbiór winogron ręczny, fermentacja odbyła się z krótką maceracją, a następnie wina leżakowły przez 6 miesięcy w beczkach z dębu francuskiego z regionu Allier.

W efekcie uzyskano wino w kolorze rubinowym o dość klasycznym wyglądzie. W zapachu dominują dojrzałe czerwone owoce, aromaty wiśni oraz śliwki. Dochodzi w tle bardzo lekka nuta czekolady. W smaku wino o bardzo przyjemne w odbiorze, średniej ciężkości. Silne aromaty owocowe w połączeniu z żywą kwasowością oraz miękkimi taninami daje wino elegancko zbalansowane. Całość jest przyjemnie zaokrąglona zaś na finiszu pojawiają się nuty mineralne.
Wino połączone z tatarem, wędlinami dojrzewającymi oraz sałatkami świetnie się odnalazło. Zapewne do kaczki oraz lżejszych potraw z wieprzowiny byłoby równie dobre.

Oba wina pokazują bardzo dobry poziom przy relatywnie niskich kosztach zakupu. Warto szukać win portugalskich, warto szukać win z Dão, bo ten nadal nie odkryty region Portugalii może nas zaskakiwać bardzo dobrymi winami. Wina zakupiono we własnym zakresie.

Jerzy Moskała

CA&RA Dão Classico White 2019 oraz CA&RA Dão Classico Red 2017

Wina z Quinta do Mondego czyli o dojrzałości z Dão

Mówienie o tym, że pijamy zbyt młode wina powoli staje się truizmem. I nie ma o co winić ani producentów ani konsumentów, ale warto bić się we własne blogerskie piersi, że zbyt mało przedstawiamy win dojrzałych, koncentrując się na łatwo dostępnych winach młodych. A choć są te młodziaki często winami tańszymi, to i wśród dojrzałych win nietrudno znaleźć wcale niedrogie, a jakże ciekawe trunki. Tak było z winem z mojego poniedziałkowego wpisu, tak jest również w przypadku win z Quinta do Mondego, bohaterów dzisiejszego wpisu.

Powstanie Quinta do Mondego nie owiewają mroki tajemnicy a założycieli nie należy szukać wśród bohaterów reconquista. W 1994 roku rodzina Fontes da Cunha kupuje 1,5 hektara nad rzeką Mondego z bardzo jasnym celem: budowa weekendowego i wakacyjnego domu. Co się stało, że rodzina dwa lata później zmienia zdanie i zostaje zasadzona pierwsza winnica – nie wiadomo. W 2003 powstaje pierwszy rocznik Touriga Nacional – w ten sposób narodziła się nowa marka wina z Dão. Dziś Quinta do Mondego obejmuje 70 hektarów terenów położonych nad rzeką Mondego i nadal jest posiadłością rodzinną i jedną z najważniejszych winnic tego regionu winiarskiego Portugalii. Winnice Quinta do Mondego kwitną w idyllicznym otoczeniu nad brzegiem rzeki Mondego, która w znacznym stopniu definiuje terroir. Miałem okazję zdegustować dwa wina z tej posiadłości: Quinta do Mondego czerwone 2013 oraz Quinta do Mondego białe 2017.

Quinta do Mondego Branco 2017 oraz Quinta do Mondego Tinto 2013

Quinta do Mondego Branco 2017

Białe wino zostało wyprodukowane z dwóch odmian: encruzado (60%) oraz gouveio (40%). Fermentacja odbywała w niskich temperaturach w stalowych kadziach (60%) oraz używanych beczkach z dębu francuskiego (40%), w których również dojrzewało przez 6 miesięcy z częstym battonage. W efekcie uzyskano wino pięknym, cytrynowym kolorze aromatami cytryny, mięty oraz minerałów. W smaku wyczuwalna dojrzałość wina. Nadal dominują aromaty cytrusów i ziół, ale kwasowość nie jest już tak żywa. To wino po tych czterech latach pokazuje swą dojrzałość, ale miałem wrażenie, że jest już po swoim optymalnym czasie. Serwowane do grillowanych warzyw i sałatki greckiej było świetnym towarzyszem.

Quinta do Mondego Tinto 2013

Czerwone wino zostało wyprodukowane z czterech odmian: touriga nacional (90%), tinta roriz (5%), alfrocheiro (3%) oraz jaen (2%). Grona zbierane ręcznie, zaś fermentacja odbyła się w stalowych kadziach. Wino dojrzewało przez 12 miesięcy w używanych beczkach z dębu francuskiego. W efekcie wino uzyskało głęboki, rubinowy kolor. Warto wino zdekantować przed rozlaniem do kieliszków, bo nieco potrzebuje czasu, by się otworzyć. Ale efekt jest niezwykle przyjemny: eleganckie nuty dojrzałych ciemnych owoców oraz kwiatów. Do tego delikatne nuty eukaliptusa oraz nuty balsamiczne wynikające z dojrzewania w butelce. W smaku zaskakuje świeżością i świetnym zintegrowaniem tanin. Finisz długi, przyjemny. Wino zbalansowane, ale nadal świeże, robi niezwykle przyjemne wrażenie.

Choć wino białe wydaje się nieco spóźnione to czerwone pokazuje, jak wspaniałe są efekty dojrzewania wina. Nawet w butelce. Wino nie tylko zaokrągla się i subtelnieje ale dostaje nowych aromatów dodających mu elegancji. I to właśnie jest to, czego bardzo często w winie szukamy.

Jerzy Moskała

Wina z Quinta do Mondego czyli o dojrzałości z Dão

Dão Álvaro de Castro Tinto 2017

Dão to region winiarski ustanowiony w 1908. Otoczony górami Buçaco, Caramulo oraz Serra da Estrela, ochraniających go od zimnych wiatrów znad Atlantyku. To dość ciekawe, że wino występuje pod nazwą własną regionu, z którego pochodzi. Być może dlatego, że jak sami producenci przyznają wino jest produkowane z gron z tego regionu, zaś butelkowane w Quinta da Pellada (ta informacja występuje na butelce). Czyli najpewniej produkowane jest z gron skupowanych od innych producentów, być może nawet od wielu, stąd i pomysł z taką a nie inną nazwą. Sama Quinta da Pellada to firma z tradycjami sięgającymi XVI wieku, zaś Álvaro Castro to jeden z bardziej znanych producentów regionu.

Dão Álvaro de Castro Tinto 2017

Wino wytworzone z odmian touringa nacional, tinta roriz i jaen. Do produkcji użyto gron z krzewów od 5 do 20 lat, rosnących na wysokości ok. 500 m. n.p.m. głównie na glebach granitowych i piaszczystych. Wino podlegało fermentacji w stalowych tankach, n a następnie dojrzewało przez 14 miesięcy w używanych beczkach z dębu francuskiego.

Efekt? W zapachu przyjemne aromaty czerwonych owoców, przypraw i lekko tostów. W smaku dojrzałe owoce wraz ze średnią kwasowością i długi finisz pełen przyjemnych tanin. Wino bardzo zrównoważone, po dekantacji przyjemnie zbalansowane. Przykład, jak można stworzyć bardzo dobre wino w regionie Dão.

To wino jest dostępne w Polsce w sklepach winiarskich. Warto go poszukać, bo pokazuje klasę i potencjał regionu. Choć muszę to uprzedzić – cena znacznie przewyższa koszt tego wina w Portugalii. Ale do tego już się przyzwyczailiśmy. Mimo tego warto to wino zaserwować do serów i podsuszanych wędlin czy wreszcie pieczonej szynki, karkówki czy gulaszu wieprzowego.

Wino polecane. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Dão Álvaro de Castro Tinto 2017

Caminhos Cruzados Titular Dão 2017

Siedem, osiem lat temu wina o tej nazwie pojawiły się w ofercie Biedronki. Wtedy zupełnie nieznany szerszej publiczności region Dão prezentował swoje wino, które, jak to w Biedronce, drogie nie było, ale całkiem przyjemnie się je piło. Krótko mówiąc – dobra relacja ceny do jakości. Od tego czasu nie tylko zmieniło się postrzeganie win z regionu Dão, zmieniły się również ich wina i dostępność ich w Polsce. Titular jako marka jest dostępny w sklepach specjalistycznych, co jest dowodem na to, że wystąpienie jakiegoś wina w dyskontach nie musi być samobójstwem rynkowym. Jeśli wino jest dobre klienci będą wracać i płacić nawet wyższe niż wcześniej ceny.

Caminhos Cruzados Titular Dão 2017

Wino czerwone wytworzone z odmian touriga nacional, alfrocheiro, jaen oraz tinta roriz przez dwóch winemakerów: Manuel Vieira i Carlos Magalhães. Wino ferementowało w metalowych tankach i nie było starzone w beczkach – trafiło bezpośrednio do butelek. W zapachu aromaty kwiatowe, czerwonych i czarnych owoców. W smaku niezła koncentracja, mocne nuty owocowe, średnia kwasowość i długi finisz drobnych tanin. Wino odczuwalne jako młode, do konsumpcji. Wino serwowane do pieczonej kaczki sprawdziło się całkiem nieźle.

Wino dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Caminhos Cruzados Titular Dão 2017

Adega Cooperativa de Silgueiros Morgado de Silgueiros Dão 2017

Skoro środa to może warto wrócić do win z Portugalii, z regionu Dão. Kolejne wino z tego regionu pochodzi ze spółdzielni winiarskiej. Adega Cooperativa de Silgueiros CRL (bo taka jest pełna nazwa) jest spółdzielnią zrzeszającą około 2000 winiarzy z regionu Silgueiros. Została założona w 1962 roku, a swoją działalność rozpoczęła w 1964 roku. Celem tej winnicy było stworzenie podstaw do produkcji i zbytu wina z tego regionu. I jak w przypadku wielu spółdzielni wina mogą mieć nie tylko poziom win stołowych, ale również ciekawych win jakościowych.

Morgado de Silgueiros Dão 2017

Morgado de Silgueiros Dão 2017 to wino wytworzone przez winemakera Miguel Oliveira z czterech odmian, jakże typowych dla regionu Dão: touriga nacional (40%), tinta roriz (20%), alfrocheiro (20%) i jaen (20%). Wino dojrzewao w beczkach przez 12 miesięcy. W efekcie uzyskano wino o niezwykle ciemnym kolorze i sporej koncentracji. W zapachu dominują owoce leśne (jeżyny, jagody i maliny), w smaku mocny owocowy smak, wyraźna kwasowość i finisz taniczny, gdzie taniny są drobne. Wino o długim smaku i delikatnym, pieprznym finiszu.

Jak na produkt spółdzielni i do tego całkiem niedrogi wino ma naprawdę niezły poziom jakościowy, a jako wino na stół do takich potraw jak kaczka z żurawiną czy wieprzowa szynka duszona w sosie papryczanym świetnie by pasowało. Ja bym z chęcią wypróbował je do dziczyzny np. pieczeni z dzika.

Wino dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Adega Cooperativa de Silgueiros Morgado de Silgueiros Dão 2017

Quinta das Marias Lote Dão DOC 2016

Może to banalna obserwacja, ale za każdym winem kryją się ludzie i ich pasje. Może to być pasja do zarabiania pieniędzy czy wybicia się na świecznik, ale jakże często jest to po prostu miłość do wina, czasem natury, a najczęściej po prostu chęć przekazania innym swoich winnych odczuć. Tacy ludzie mogą stworzyć wina proste, acz niezwykle pijalne, rzemieślniczo dobre, które stanowią podstawę naszych, a czasem również wina wybitne, których nie zapominamy.

Quinta das Marias powstało jako źródło pasji Petera Eckerta do wina, bo chyba tylko to mogło pchnąć zarządzającego Zurich Insurance Group w Portugalii do zakupu w latach 80-tych podupadłego gospodarstwa. Ulokowane w sercu Dão, pomiędzy górami Serra de Caramulo i Serra de Estrela, było nieżlym wyborem, by produkować tam wina. Pierwsze wina wyprodukowane zostały w 1998 roku i od początku zwróciły uwagę branży i klientów swoją jakością. Dziś Quinta das Marias to 12 ha nasadzeń winnej latorośli, w większości na granitowej glebie.

Quinta das Marias Lote Dão DOC 2016

Quinta das Marias Lote Dão DOC 2016 to wino z klasycznej kombinacji odmian touriga nacional, tinta roriz, alfrocheiro oraz jaen. Ręczny zbiór i fermentacja w granitowych zbiornikach to ukłon w stronę regionalnej tradycji. Wino dojrzewalo później przez 11 miesięcy w używanych beczkach barrique z francuskiego dębu. W efekcie otrzymano wino o aromatach kwiatów i malin oraz owoców leśnych. W smaku wino orzeźwiające, o dość silnej kwasowości, ale zgrabnie połączonej z owocowością. Tu już dominują owoce leśne, pojawia się nieco ściółki, zimnej mineralności oraz sporej dawki tanin w finiszu. Wino długie, zdecydowanie do potraw. Dzięki kwasowości i taninom ma spory potencjał starzenia i przydałoby się go jeszcze przetrzymać kilka lat. Wino naprawdę dobre.

Ciekawe jest źródło nazwy winiarni. Otóż Peter i Elizabeth Eckertowie mają trzy córki, z których każda w iście portugalsko rozbudowanym zestawie imion posiada imię Maria.

Jerzy Moskała

Quinta das Marias Lote Dão DOC 2016

Adega de Penalva Lagares de Penalva Dão 2017

Jeśli dziś środa to wino z Portugalii…

Tym razem wino od kooperatywy, czy może bardziej po polsku ze spółdzielni, jaką jest Adega de Penalva. Choć słowo spółdzielnia nie kojarzy się zbyt dobrze potomkom “rozkułaczanych” chłopów, to ma ono całkiem dobre konotacje we Włoszech, w Hiszpanii czy we Francji i nie tylko w odniesieniu do wina. Adega Cooperativa de Penalva do Castelo, bo takie jest pełne brzmienie nazwy tej spółdzielni, liczy około 1000 członków, przyjmuje rok do roku winogrona z ponad 1200 ha winnic i produkuje średnio 10 milionów litrów wina. Taka skala pozwala na wykorzystanie nowoczesnej technologii produkcji, dojrzewania i butelkowania win. I choć może nie produkuje topowych win, to jest poważnym graczem w Dão i dostawcą solidnych win na poziomie podstawowym.

Adega de Penalva Lagares de Penalva Dão 2017

Adega de Penalva Lagares de Penalva Dão 2017 jest właśnie takim winem – podstawowym, z linii budżetowej. Co ciekawe na stronach producenta wina tego wina nie znajdziesz, ale wbrew pozorom nie świadczy to specjalnie źle o nim samym.

Wytworzone ze szczepów touriga nacional, tinta roriz oraz jaen. Wino dojrzewało w beczkach z dębu francuskiego, ale brak informacji, jak długo. W aromatach bardzo dojrzałe maliny, przypominające nie tyle aromaty późnego lata, ale wręcz jesienne. Owoc w sumie dość “zimny”, choć pełny i przyjemny. Kwasowość na początku dość sztuczna, cytrynowa, ale wraz z dekantacją po ok. 1 godz. ulatuje wraz z nadmiarowym alkoholem. Bardzo delikatne drobne taniny na finiszu. No i pyszna bazaltowa mineralność – to mi się w tym winie bardzo sposodobało.

Wino nieco odbiegające od gorących, wygrzanych win z Półwyspu Pirenejskiego. Tu wino ma inną stylistykę od np. aragońskiej garnachy, świetnie pasującą do grillowanych czy pieczonych mięs. Za 23 zł wybór całkiem dobry.

Wino dostępne w Lidlu. Zakup własny.

Jerzy Moskała

Adega de Penalva Lagares de Penalva Dão 2017