Wino na weekend – Château Pesquié Quintessence Côtes du Ventoux 2011

Z północnych stoków masywu Ventoux, tego przekleństwa kolarzy uczestniczących w Tour de France, pochodzi jedno z najciekawszych win południa Côtes du Rhône – La Quintessence. Wino wykonane w 80% z gron szczepu syrah i 20% z grenache było w 50% leżakowane w beczkach z francuskiego dębu przez 12 miesięcy. Po 6 latach od produkcji jest dziś znakomite do picia i cieszenia się – jest jednym z ciekawszych win francuskich, z jakimi miałem okazję sie zapoznać. Cały niezwykle interesujące jest to wino, ktore nie tylko specjaliści, ale i zwykli “winopijcy” ocenią niezwykle wysoko.

Wino skoncentrowane i niezwykle ciemne. W zapachu dominują nuty owocowe i ziołowe – malina, lukrecja i inne zioła. W ustach mocny, ciemny owoc, zbalansowany z kwasowością i miękkimi taninami. Wino niezwykle smaczne, długie, wręcz dostojne.

Wino znakomite do dziczyzny, choć może być też winem kontenplacyjnym. Pieczona szynka z dzika znakomicie pasowałaby do tego wina.

Wino bardzo dobre. Zakup własny.

Jerzy Moskała

 

 

Advertisement
Wino na weekend – Château Pesquié Quintessence Côtes du Ventoux 2011

Château de Pougelon Beaujolais-Villages 2015

Chyba nie ma w historii winiarstwa większego sukcesu marketingowego od wprowadzenia Beaujolais nouveau. Nakręcanie ekscytacji punktualnym dostarczeniem i otwarciem o tej samej godzinie (12:01) młodego wina w każdy trzeci czwartek listopada, każdego roku, jest nie tylko genialnym przedsięwzięciem sprzedażowym, ale i ciekawym z logistycznego punktu widzenia. Choć już może mniej ciekawym, z punktu widzeniami samego wina.

Niżej podpisany czasem uczestniczy w tym przedsięwzięciu szczególnie, jeśli stoją za nim mali producenci, niezależni importerze. Bo warto patrzeć na młode wina z Beaujolais również pod kątem ich przydatności już jako “stare” A mogą być niezwykle ciekawe.

Rok 2015 dla Beaujolais można nazwać “…o roku ów…” – doskonałe warunki pozwoliły na produkcję naprawdę ciekawych win w tym regionie. Warto przypomnieć opis win prezentowanych przez Skład Win Fort Okęcie (opis tutaj i tutaj), ale choć Château de Pougelon Beaujolais-Villages 2015 to zupełnie inna liga, to również interesujące wino.

Wino w nosie i w smaku rześkie, mocno owocowe, o nutach świeżych czerwonych owoców. Niski poziom tanin i niezła kwasowość predestynuje je do łączenia z potrawami, choć akurat to wino można poić solo. Degustowane do wieprzowych polędwiczek pieczonych z rozmarynem sprawdziło się znakomicie.

Warto pamiętać, że wina ze szczepu Gamay, z regionu Beaujolais, choć nie tylko, to wina które powinne być pite przez osoby uczulone na taniny (objawy: bóle głowy, czasem wypieki). Dają cechy win czerwonych, jednocześnie bez występujących skutków ubocznych.

Wino niezłe. Zakup własny w Auchan w promocji za 19,90. Warte tej ceny.

Jerzy Moskała

Château de Pougelon Beaujolais-Villages 2015

Francuski róż na lato! Masterclass na Vinifolies 2017

W trakcie Vinifolies 2017 pod hasłem “Francuski róż na lato!” Wojciech Bońkowski przeprowadził degustację komentowaną win różowych. Wina różowe we Francji mają rosnący udział w rynku krajowym, prześcigając w tym roku 20% udział win białych. W Polsce wina różowe to jedynie 2% sprzedaży, ale, co Wojciech Bońkowski podkreślał, należy spodziewać się wzrostu sprzedaży tego rodzaju win przewyższającego już 8% wzrost sprzedaży wina w Polsce.

Różowe wina francuskie są wzorcem dla win tego rodzaju na całym świecie. Choć ich różnorodność, o której można było przekonać się w trakcie degustacji, pokazuje, że trudno mówić o jednej stylistyce tego wina, to właśnie dzięki temu mogą te wina trafiać w gusty najróżnorodniejszych konsumentów. Uczestnicy degustacji mieli szansę zapoznać się z 9 winami różowymi z różnych regionów Francji.

Château Camparnaud, AOC Côtes de Provence, 2015, to klasyczne wino różowe z Prowansji, niezwykle popularny i masowy produkt w tej części Francji. Wino wytworzone ze szczepów grenache, cinsault, tibouren, rolle i syrah jest w niezwykle bladym, łososiowym kolorze, bardzo charakterystycznym dla win z tej apelacji. W zapachu wina dominują owoce – cytrusy, truskawki i poziomki. W smaku niezwykle delikatne, owocowe – truskawki i maliny – ze średnią kwasowością i lekko pieprznym finiszem. Wino znakomite jako aperitif.

Réserve de Monrouby, IGP Côtes de Thau, 2015 to wino z regionu Langwedocja Rousillion wyprodukowane z winogron szczepów carignan noir, grenache, cinsault i syrah. W kolorze znacznie bardziej różowe od prowansalskiego różu, choć w kolorze nadal bardzo jasne. W zapachu wino niezwykle wyraziste, świeże i orzeźwiające o nutach wiśni i malin. W smaku wino dużo bardziej kwasowe z nutami tanicznymi. Kasowość predestynuje to wino nie tylko jako aperitif, ale również do sałatek i grillowanych ryb.

Jako trzecie wino degustowane było Francois Franceschi Cuvée Séduction, AOC Corse 2015, wino ze wschodniego wybrzeża Korsyki. Wino mocno już różowym kolorze wyprodukowane z winogron szczepów niellucciu (znanego we Włoszech jako san giovese) oraz sciaccarellu (mamolo toscano). Zapach wina niezwykle elegancki, lekko owocowy. W smaku wino owocowe, lekko kwasowe i taniczne w finiszu. Wino znakomicie komponujące się z owocami morza, a nawet wędlinami.

Czwartym winem w degustacji był VIPink, AOC Bergerac, 2016. Wino najpewniej wyprodukowane ze szczepu merlot w kolorze mocno różowe z nutami wpadającymi w amarant. W zapachu wino wytrawne, odświeżające, w smaku spora kwasowość i taniczny finisz. Wino zdecydowanie do picia w towarzystwie potraw, jak delikatne sałatki lub lekkie wędliny.

Piątym winem było SAS Richard Prieuré de Montézargues, AOC Tavel, 2016 – wino z apelacji, która jest jedną z najbardziej znanych we Francji. Apelacja słynie jedynie z win różowych, a wino zostało wytworzone z winogron szczepów grenache, cinsault, clairette (winogrona białe), syrah i mourvèdre. Wino zaprezentowało się pięknym kolorem głębokiego różu, w zapachu aromaty truskawki i malin, w ustach niezwykle świeże, mocno owocowe wiśniowo-cytrusowe, z tanicznym finiszem. Wino niezwykle intensywne i bardzo smaczne.

Domain du Plessis Glain Le Beauchene, IGP Vin de pays de la Loire, 2016, to szóste wino degustowane na Masterclass, reprezentujące wina różowe z doliny Loary. Wytworzone w 70% ze szczepu gamay i 30% ze szczepu pinot noir charakteryzowało się wyższym poziomem cukru i półwytrawnością. Mocny kolor różu przechodził w nuty ceglaste, w zapachu wino mocno owocowe, w smaku dominowały nuty mocnej truskawki, ale też malin i porzeczki. Wino raczej jako aperitif lub do picia solo.

Domaine de la Gonorderie La Délicatesse, 2016, to z kolei wino wytworzone z winogron szczepu cabernet franc. W kolorze niezwykle blade, w kolorze morelowym. W zapachu dominują nuty owocowe, słodkawe i kwiatowe. W smaku intensywnie owocowe o wyczuwalnej słodyczy. Wino półwytrawne o zaznaczonej słodyczy – raczej do picia solo.

Na koniec kolejne wino z Anjou – Ackerman AOC Cabernet d’Anjou, 2016, wytworzone z winogron szczepu cabernet franc. W kolorze wino intensywne, w zapachu dominują nuty truskawek i malin, podobnie w smaku. Wyższa kwasowość niweluje nuty słodkawe, choć całość nadal ma stylistykę półwytrawną. Wino raczej do potraw kuchni dalekowschodniej.

Masterclass pokazał nie tylko różnorodność win różowych z Francji, ale również ich spore możliwości, nie tylko na lato, zarówno jako aperitif, do lekkich potraw czy picia solo. Wydaje się, że obok wina z Tavel zarówno klasyczne wina z Prowansji, jak i Langwedocji, stanowią znakomite wino na rozpoczęcie wieczoru czy do lekkich, dietetycznych potraw np. z ryb. Ale warto również zwrócić uwagę na różowe wina z Korsyki czy z Bergerac – na pewno mniej znane, za to oferujące ciekawe doznania smakowe.

Jerzy Moskała

Francuski róż na lato! Masterclass na Vinifolies 2017