Można by rzec – do pięciu razy sztuka. Udało mi się wziąć udział w piątej degustacji blogerskiej, organizowanej przez Dominikę Bień, prowadzącą na codzień blog Nóż i Widelec. Degustacja z udziałem warszawskiej śmietanki winno-blogerskiej (w tej części, która akurat była obecna w mieście). Degustacja miała na celu nie tylko celebrację znakomitych dań gospodyni, ale również dobór win. No i oczywiście delektowanie się smakiem. Na ucztę złożyło się pięć dań i 18 win. Nie miejsce tu by opisywać wszystkie z nich – być może do niektórych jeszcze wrócę, ale warto przynajmniej te wina, które najlepiej w ocenie niżej podpisanego wypadły do znakomitych potraw przygotowanych własnoręczni przez Dominikę.

Na start zaserwowano Prosecco Superiore DOCG La Manzanne Le Barbatelle, od Win Co – bardzo przyjemne wino musujące, znakomicie orzeźwiające i pasujące jako aperitif dla całości biesiady. W zapachu przyjemne nuty tostowe (bardziej typowe dla szampana, niż dla prosecco), w smaku lekka owocowość, silna wytrawność połączona z nutkami mineralnymi. Wino niezwykle przyjemnie otwierało kubki smakowe na pierwsze dania serwowane przez gospodynię jednocześnie pozwalając na swobodną dyskusję przed serwowaniem pierwszego dania.
A pierwsze danie to było:
AMUSE BOUCHE – wędzony łosoś ze śmietaną na chrupiącym ciasteczku.

Do tej lekkiej, ale niezwykle przyjemnej “przegryzki”, testowane były trzy wina musujące. Najciekawszym połączeniem był szampan Lamiable Gran Cru Rose od Wine Bureau – w zapachu lekkie nuty malinowe, truskawkowe i tostowe, w smaku bardzo przyjemna owocowość połączona z wysoką kwasowością i długim mineralnym finiszem. Wino to znakomicie podkreślało nuty łososiowe na ciasteczku, a słoność czipsa współgrała z mineralnością wina.
Kolejne danie to:
SAŁATA – burak – kozi ser – granat

To bardzo interesujące połączenie nut czerwonego i białego buraka w plasterkach, połączonego z kozim serkiem i obsypanego owocami granatu. To niezwykle delikatne danie, znakomite jako przystawka nie tylko zaostrzająca apetyt, ale i wprowadzająca element subtelności w serwowanych daniach.
Wyborem wina do tego dania był Domaine Bally Reverdy Sancerre La Mercy-Dieu Blanc 2016 od Mielżyńskiego – wino o delikatnych owocowo-zielonych nutach w zapachu, w smaku nutach owocowych, ale głównie trawiastych, sporej kwasowości i mineralności i długim, lekko goryczkowym finale przywodzącym na myśl nuty grejpfrutowe.
Wino znakomicie łączące się z potrawą, pozwalające na wydobycie subtelności smaków warzywa, owocu i słoności koziego serka.
Wino o tyle ciekawe, że o sporej jak na Sancerre budowie, która jednak nie przytłoczyła dania.
Kolejne danie to:
Risotto z brukselką, kiszoną cytryną i szałwią

Pierwsze danie to risotto warzywne, przyrządzone w tradycyjny sposób z masłem i parmezanem i nie w tradycyjny sposób łączone z brukselką i kiszonymi cytrynami (co jest bardziej typowe dla kuchni marokańskiej). Nuty cytrynowo – serowe dania zostały połączone z winami środkowo-europejskimi, gdzie dwa z nich okazały się znakomicie pasujące (choć same wina dość różniące się między sobą):

Riesling Feinherb 2016, Rheingau, Stefan Breuer od Winetellers.pl to wino dość powoli otwierające się w zapachu, ale dając znakomite nuty nafty i cytrusów, w smaku silny, ale przyjemny balans mocnej słodyczy i wysokiej kwasowości, w interesujący sposób współgrający z potrawą – wino przyjemnie długie i mineralne;
oraz
Domaines Vinsmoselle Rivaner Premier Cru 2016 Cotes de Remich od Paryska 28 – wino z drugiej strony Mozeli, z mniej znanego wśród winiarzy Luxemburga, wino o miłym cytrusowym aromacie, wysokiej kwasowości połączonej z całkiem sporą dozą cukru resztkowego (w odbiorze wręcz wino półwytrawne), sporą mineralnością i długim, lekko pieprznym finiszem.
Wino ciekawie współgrało z potrawą dając ciekawy balans dla cytrynowej kwasowości.
Kolejna potrawa to:
Kaczka confit z pomarańczami i musem ziemniaczano-dyniowym

Kaczka długo pieczona we własnym tłuszczu nabrała z jednej strony (czyli od skórki) niebywałej chrupkości, zaś z drugiej strony (mięsa) olbrzymiej delikatności. Wszystko w sosie z pomarańczy.
O dziwo do tej potrawy najciekawszy wydał się Achaval Ferrer Malbec 2014 od Wino Vinci – wino teoretycznie pasujące raczej do steków, acz tu aromaty ciemnych owoców, tytoniu, nieco leśnych nut znakomicie pasowały do dania.
Jeżynowe smaki wina współgrały z nieco dymnymi nutami skórki kaczki dopełniając smak potrawy w sposób znakomity.
Przed deserem pojawiły się na stole sery, które dostarczyło Tesco w ramach swojej linii produktów Tesco Finest.

To był niezwykły dobór serów – obok znakomitego cheddara pojawił się niezwykły comte, zaś chaource sąsiadowało z gorgonzolą.
Do serów przypasowało – o dziwo – również wino z Tesco – Tuella Douro 2014 – wino o ciekawym balansie owocowości, kwasowości i tanin, przyjemnie współgrające z różnorodnymi serami.
Na koniec deser, czyli:
Sernik z palonym masłem
Danie w żaden sposób nie przypominające polskich serników, gdzie nuty palonego masła zdominowały smak, zaś konsystencję uczyniły spójną. Do deseru niespodzianka – słoweński żółty muscat late harvest, półsłodki, choć o sporej kwasowości i pysznym balansie. Znakomity nie tylko z sernikiem, ale również jako zwieńczenie imprezy. Wino z piwniczki Pawła Grotowskiego – Powinowaci.
Oprócz powyższych win możliwe było do zdegustowania szereg następujących win:
Franciacorta Barone dell’Isola Brut DOCG z Lidla – wino musujące wytwarzane metodą szampańską ze szczepów chardnnay i pinot noir w północnych Włoszech. Jak na wino z regionu konkurującego w szampanami w korzystnej cenie 44,99 – wino o przyjemnych aromatach kwiatowych.
Leval-Clement Grande REserve Brut Champagne AOC również z Lidla – wino wytworzone w 60% z pinot meunier, 30% z chardonnay i 10% z pinot noir – w cenie 89,99, ale dużo lepsze jakościowo od wyżej wspomnianej Franciacorta, niezwykle przyjemne nuty ciastek maślanych w zapachu, w smaku przyjemna wytrawność połączona z nutami tostów maślanych, całkiem dobrze łączące się z łososiem.
Marble Leaf Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii/ Marlborough – wino od winetellers.pl w cenie 71,95, bardzo przyjemny sauvignon blanc o silnym owocowym zapachu, w smaku niezwykle przyjemnie ułożone i zaokrąglone, lekko trawiaste. Dominujące nuty owoców cytrusowych i tropikalnych z delikatnym akcentem liczi. Wino nieco stonowane i subtelne, co nie zawsze można powiedzieć o sauvignon blanc z Nowej Zelandii.
Zohrer Sand 1 Lossterrassen Riesling Kremser Sandgrube 2015 – wino z Dolnej Austrii, Kremstal, otrzymane od Win Co. W zapachu klasyczne nuty nafty i owocowości, w smaku przyjemny balans cukru i kwasowości. Świetny przykład rieslinga austriackiego.
Pinot Noir Tibor Gal 2014 – wino z Egeru od znanego w Polsce producenta – Tibora Gala. Wino dostarczone przez winnice.eu, importera win z Francji i Węgier. Pinot noir wytworzony w stylistyce bardziej przypominającej wina burgundzkie niż z południa Europy, wino bardzo przyjemne i przyjazne w piciu, opisywane wcześniej tutaj.
Forte Masso Barbera D’Alba 2013 – wino od Wine Solution/Mąka i Woda – klasyczne wino ze szczepu barbera z Piemontu, z silnymi aromatami wiśni w zapachu. Dodatkowo przyjemne nuty ściółki leśnej, w smaku zaś mocny owoc i taniny. Zaś finisz wina lekko pieprzny. Przyjemne, wyraziste wino.
Laplace ode D’Aydie 2014 – wino ze szczepów tannat i cabernet franc dostarczone przez Mielżyńskiego – bardzo ciekawe wino o aromatach ciemnych owoców – korzennej wiśni, jeżyn i czarnej porzeczki. W smaku mocno owocowe, z przyjemną nutką wanilii, silnie taniczne z pieprznym finiszem. Wino raczej do solidnych steków, niż delikatnej kuchni.
Forte Masso Nebbiolo 2015 – ciekawie zrobione wino ze znanego szczepu nebbiolo, dostarczone przez dystrybutora Wine Solution/Mąka i Woda. WIno delikatne, o mocnych owocowych aromatach z dominującą truskawką.
Znakomity, nieco hedonistyczny wieczór pokazał, jak wspaniale potrawy mogą łączyć się z winami dając niesamowite efekty smakowe. Sztuka kulinarna gospodyni – Dominiki Bień – połączyła się ze sztuką winiarzy z różnych krajów dając znakomity efekt finalny.
Jerzy Moskała