Wina “inne” od vinodelsol.pl

Kiedy Zdegustowany zaprosił na degustację win hiszpańskich od nowego na rynku importera potraktowałem jako kolejny event i jedynie kolejną szansę na zapoznanie się z klasyką oferty hiszpańskiej. Ot Rioja, Ribera del Duero, Rías Baixas, może Toro – zwykłe standardy. Na szczęście zestaw zaproszonych przedstawicieli blogosfery zdecydowanie nastrajał optymistycznie – na pewno będzie świetna zabawa.

Dopiero na miejscu, w restauracji Kraken Rum Bar okazało się, z jak ciekawym przedsięwzięciem miałem okazję się zapoznać. Pan Maciek Skupiński, architekt z zawodu, przełożył swoje fascynacje kuchnią iberyjską na projekt vinodelsol.pl, importując i sprzedając wina z nieznanych dotąd winnic, mniej znanych apelacji. Oferta ciekawa, momentami wręcz zaskakująca.

Degustując dziewięć etykiet, przeznaczonych do prezentacji blogerom przyszło mi na myśl silne skojarzenie ze słowem “inne”. Te wina, może za wyjątkiem jednego czy dwóch, pokazywały inne oblicze win hiszpańskich, były po prostu odmienne. Bo male, często innowacyjne winnice, dały wina odbiegające od standardów, do których się już na rynku przyzwyczailiśmy.

Trzech muszkieterów vinodelsol – © Jerzy Moskała

Z tych dziewięciu szczególnie na cztery zwróciłem uwagę: Pardavalles Albarin Blanco 2017 – wino z kompletnie dotąd mi nieznanego szczepu Albarin Blanco, z apelacji D.O. Tierra de Leon. Wino dość lekkie w budowie, dające ciekawe, wręcz bardzo ciekawe nuty cytrusowe – świeże, ale jednocześnie silnie owocowe, z dodatkiem nut kwiatowych. W smaku wino o mocno owocowe – nuty grejpfrutowe, zielonego agrestu, częściowo łodygowe, zielone, ale z silną mineralnością. Całość przyjemnie zbalansowana, choć jednocześnie aż wołająca o towarzystwo jakiejś potrawy, np pstrąga z rusztu.

Soto y Manrique La Orquestra 2016 to przejaw zupełnie innej filozofii wina białego. Wino w 90% ze szczepu verdejo i 10% chardonnay. Połowa z nich fermentuje i starzeje się w zużytych dębowych beczkach, a druga połowa fermentuje na osadzie w tankach ze stali nierdzewnej i dojrzewa w 750-litrowych glinianych amforach. Oba procesy starzenia trwają 10 miesięcy. W efekcie dostajemy nietuzinkowe wino o ciekawych aromatach owocowo-kremowo-waniliowych, ale nie przesadzonych. W smaku przyjemna integracja i niezła kwasowość, co przy verdejo, a szczególnie dojrzewającym w beczkach, nie jest zbyt często spotykane. Może przyczyna jest taka, że winorośl rośnie na 850 m npm. Chyba apelację D.O. Castilla y Leon, z której pochodzi wino, warto zapamiętać. Wino aż się prosiło o sandacza w sosie śmietanowym. Nawet z koperkiem.

Rafael Cambra La Forcalla de Antonia 2016 to zaskakujące wino z D.O. Valencia. Jak na wino z południa Hiszpanii lekkie, prezentujące kolor karminowej czerwieni. Przyjemna owocowość w zapachu i smaku, średnia kwasowość i mocna taniczność – razem daje wino o silnym nerwie i potencjale do starzenia. Wino do tapas i na fiestę, wino do gorącego flamenco.

Finca los Frailes 1771 Casa los Frailes 2014 – © Jerzy Moskała

Finca los Frailes 1771 Casa los Frailes 2014 to wino na drugim biegunie. 100% monastrell dojrzewało 12 miesięcy w beczce dając wino o mocnym, czerwonym kolorze. Dojrzałe nuty czerwonych owoców, ściółki i lasu. W smaku niezwykle zrównoważone, dojrzałe, pokazujące jak długie, zbalansowane i przyjemne są stare wina. Wino do potraw z dziczyzny – plastrów pieczonej szynki z dzika czy pieczeni z jelenia – albo innych dań z mięsa, np. z sosami z suszonych śliwek (jak. schab). Wino raczej na ucztę, niż niedzielny obiad u teściów.

Wina z vinodelsol.pl pokazały trochę inne oblicze Hiszpanii i jak wiele jeszcze kryje się tam regionów i szczepów nieznanych w Polsce. Chyba warto w czasie wakacyjnych wypraw odbić od utartych szlaków i zagłębić się w bogactwo winnej oferty Hiszpanii.

Jerzy Moskała